Bywa czasem tak w życiu, że się człowiek zagapi. No i właśnie tak się zdarzyło, że nagrałem odcinek o powieści, o której już kiedyś mówiłem. Krócej wprawdzie i treściwiej, ale jednak. W tej sytuacji wrzucam klasyczny piwno-szwędający odcinek awaryjny, a co zrobić z tamtym, to zdecyduję. W odcinku popijamy piwo i dywagujemy nad rzeczami różnymi, siedząc nad rzeką. Jak to zwykle my.
Może podobne:
- Odcinek 58 – Dwa dziady z lasu czyli długie nocne Polaków pieprzenie
- Odcinek 93 – Ostatnie dziady z lasu
- Odcinek 38 – Dziady z lasu
Podcast: Download